Oczywiście ze zmiany mebli nie rezygnujemy, dwa dni temu wyjechała stara wysłużona meblościanka (mój koszmar ;))) i od razu pojechaliśmy do Ikei kupić ogromną szafę z drzwiami przesuwanymi i lustrem (wreszcie się mieszczę!) i regał (na obrazku po lewej), przedwczoraj zostały przywiezione. Wczoraj je składaliśmy, ustawialiśmy i dzisiaj jedziemy do Ikei po resztę rzeczy. Nie mogę się doczekać!
Lubicie ten szwedzki sklep z wyposażeniem wnętrz? Ja uwielbiam, za to Michał nie cierpi ;-) Ja mogłabym chodzić i oglądać godzinami (sprawia mi to zdecydowanie większą frajdę niż na przykład zakupy ubraniowe), Michał na samą myśl jest chory. A jak u Was? :)
Ja nie miałam okazji w nim być, ale sławną komodę Moppe mam dzięki znajomemu :)
OdpowiedzUsuńSam sklep, jego rozkład może nie jest moją ulubioną świątynią, ale przedmioty tam zakupione bardzo sobie chwalę. Czy to jakieś drobne akcesoria dekoracyjne, czy meble (niczym duże puzzle, które składamy - z różnym skutkiem w domu) są niby zwyczajne, a jednak na swój sposób oryginalne. Są trwałe, w większości w przyzwoitych, dostępnych cenach. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię robić zakupy w IKEA :)
OdpowiedzUsuńnie rozumie dlaczego facecie nie lubia tego sklepu ??? moj ma niestety tak samo - to chyba jakas zarazliwa choroba:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam i moge tam chodzic godzinami przegladajac ich asortyment!!!
szafa jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten sklep :)
OdpowiedzUsuńNiektóre meble są fajne. Ja mam tylko 3 małe stoliczki Lack i regalik Expedit, ale w wersji 2x2, mniejszy o połowę niż Twój.
OdpowiedzUsuńJako meble tymczasowe jak najbardziej się sprawdzają, zwłaszcza dzięki cenie. Po prawie 1,5 roku używania już są troche odrapane, a naprawdę nic takiego złego z nimi nie robimy.
Szafę do sypialni jednak woleliliśmy zrobić na zamówienie.