środa, 23 marca 2011

Bioderma Sensibio - płyn micelarny


Tak, wiem, że większość już ma dość słuchania/czytania o tym micelu, ale i ja podzielę się swoją opinią. ;) Postaram się krótko. ;)


I muszę przyznać, szału nie ma. Może inaczej - płyn jest w porządku, jestem z niego zadowolona, sprawdza się. ALE.

Ale tak samo sprawdza mi się tańszy 10-krotnie płyn micelarny z Ziaji Sopot SPA. Nie dostrzegam żadnej różnicy w działaniu obu produktów. Także, czy jest sens przepłacać?

Mam niekiedy wrażenie, że w przypadku niektórych kosmetyków u pewnych osób działa efekt placebo. ;) Wszyscy się zachwycają, to i ja muszę. Przecież na pewno działa! ;);) Ale to taka mała dygresja. :P

Ten płyn z Biodermy dobrze sobie radzi z makijażem, choć wacików kosmetycznych idzie na zmywanie spooro. Z (moimi) tuszami nie miał problemu.
Jest strasznie niewydajny, ale to chyba wszystkie micele tak mają.
Nie nawilża, nie zauważyłam w ogóle, żeby robił coś więcej oprócz po prostu zmywania makijażu... Ale też nie podrażnia. I nie lepi się ;) na skórze.

Tak jak mówię, całkiem przyjemny płyn micelarny, tylko, że nie będę płaciła za markę, skoro mogę mieć coś, co działa identycznie, a jest o wiele tańsze.
Polecić mogę, ale tak samo polecam (a w sumie nawet bardziej) płyn z Ziaji Sopot SPA.
Używam ich na zmianę, ale raczej nie będę regularnie zaopatrywała się w Biodermę.

Cena: ok 40zł/250ml
Continue Reading...

sobota, 12 marca 2011

TAG - the Versatile Blogger


To i ja dołączam w końcu do zabawy. :)
Zostałam oTAGowana przez: swirrruskę, kleopatre, anonyme, Martę, Vedettę oraz A.
Dziewczyny, pięknie dziękuję, bardzo bardzo mi miło. :):)


                    ZASADY:
1. Podziękuj i napisz adres bloga który wręczył Ci nagrodę.
2. Napisz siedem faktów o sobie.
3. Podaj siedem blogów na które najczęściej i najchętniej wchodzisz.
4. Powiadom te blogi o wygranej.


7 faktów o mnie:

- To chyba zdziwieniem nie będzie, kocham kosmetyki, lubię wydawać na nie pieniądze i tylko czasami mam z tego powodu wyrzuty sumienia. ;-) Efektem pasji jest ten blog.

- Uwielbiam sport. I czynny i bierny. ;) Szczególnie kocham piłkę nożną. Reprezentacji kibicuję od maleńkości, bywałam również na meczach w różnych zakątkach naszego kraju. Jestem również kibicem Lecha Poznań i regularnie dopinguję na meczach. :) 

- Nie czytam Gazety Wyborczej. Jest to chyba bardziej zakłamana gazeta niż Fakt i Super Express razem wzięci, a na pewno o wiele bardziej propagandowa.
www.wyborczapinokio.pl


- Uwielbiam psy, posiadam dwa - owczarka australijskiego i border collie. Obie rasy to pasterskie.

- Fakt związany z poprzednim - trenuję dogfrisbee i regularnie jeżdżę na zawody. :) Sukcesy również jakieś mamy. ;-)



- Lubię bardzo czytać książki, prowadziłam nawet kiedyś bloga w tej tematyce. Książek mam podobne ilości co kosmetyków. ;-) Choć ostatnio niestety czasu mniej, więc i nie czytam już tak regularnie (nie mam nawet czasu zaglądać regularnie na Wasze blogi...)

- Nie lubię czekolady. :-) 

Zaglądam na wszystkie blogi, które mam w blogrollu, wszystkie lubię, także nikogo konkretnego nie będę wyróżniać. Niech każdy czytelnik mojego bloga czuje się zaproszony do zabawy. :))
Continue Reading...

czwartek, 10 marca 2011

Zakupy lutowe...


W lutym skromnie, a od marca to już w ogóle postanowiłam iść na odwyk i zacząć w końcu zużywać zapasy. :-) Zobaczymy, co z tego wyniknie...


Zamówienie z Cherry Culture. Paletka NYX (Carribean Collection) jest genialna i ją uwielbiam - za kolory, za trwałość, za to jak się cudnie prezentuje na oku... Mam ochotę na jeszcze jakąś, w innej wersji kolorystycznej. Brązer (NYX Powder Blush) Taupe, wow, to się nazywa brąz. Whoola Benefita przy nim to dojrzała pomarańcza. :P Kredka Jumbo Purple, jeszcze nie używałam. Studio Liner Purple bardzo fajny, napigmentowany i trwały. Podkład Jordana Cosmetics niestety za jasny... I Soft Matte Lip Cream - jest świetny,  pięknie wygląda na ustach, tylko niestety wybrałam kolor 'nie na codzień' (dla mnie), więc na razie się kurzy... A szkoda.
Btw, od dzisiaj do 17.03 na Cherry Culture jest -20% na wszystko.


Dotarła również paczuszka z iHerb, z pędzlami Eco Tools. Wstyd się przyznać, jeszcze ich nie używałam. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że rzeczywiście są miękkie. :-)


Paletkę Kobo uzupełniłam dwoma wkładami Inglota - nr 413 i 358. Oba świetne, ale szczególnie ten turkus jest piękny. Do tego parę Essencowych produktów - biały kajal i genialna (!!) kredka z Sun Club w odcieniu 02 Lake Shore, mięciutka, trwała, łatwo się nią robi kreskę. Uwielbiam ją. Lakier w kawowym kolorze również jest przyjemny. No i kredka Basic w cielistym kolorze, jeszcze nie używałam.


Jak przeczytałam na jednym blogu o tych olejkach pod pryszcznic Joanny to oczywiście nie mogłam sobie darować i pobiegłam do Super-Pharm, żeby jakiś zakupić. Wybór padł na zapach kawy ze śmietanką, mniam. Wydajność bardzo kiepska, i dla mnie to bardziej woda niż olejek. :P Ale za tą cenę, to chociaż warto dla zapachu zakupić.
Krem nawilżający Ziaja Calma, cóż... Mam wrażenie, że mnie zapycha, ale jeszcze muszę to sprawdzić.
Krem do rąk Garniera, tym razem skusiłam się na biały z dodatkiem olejku, i zdecydowanie plusuje za formę wieczka (nie trzeba nic odkręcać) oraz za to, że dość szybko się wchłania.


I na koniec waciki kosmetyczne w wersji big ;) I zdecydowanie wysunęły się na prowadzenie wśród wacików, dzięki temu, że są duże, demakijaż idzie o wiele szybciej. Na dłużej u mnie zagoszczą. I rękawica do masażu (tudzieć peelingu) z Rossmanna za parę złoty.

To by było tyle. ;)
Continue Reading...

poniedziałek, 7 marca 2011

ELF Tone Correcting Concealer



Nie przypadł mi do gustu ten korektor.

Opakowanie jest brzydkie, ale jakoś tak zwróciłam uwagę, że wszystkie ich kosmetyki w takich tubkach etc są okropne (błyszczyki tudzież pomadki na przykład). No, przynajmniej w mój gust nie trafiają.


Opakowanie jest z aplikatorem, jednak według mnie to mało funkcjonalne, szczególnie jeśli chodzi o jakieś mycie na przykład. Wolę nakładać korektor pędzelkiem lub palcami i tak się zazwyczaj kończy również w przypadku tego produktu. Konsystencja jest kremowa.

odcień Light

Korektor prawie nie kryje - i jeśli chodzi o jakieś wypryski, zaczerwienienie, i o sińce pod oczami. Owszem, cośtam się da zdziałać, ale po co się męczyć, skoro jest mnóstwo innych korektorów, które sprawują się lepiej?
Trwałość również jest dość kiepska, na pewno nie trzyma się całego dnia, ba, ma problemy z pozostaniem na miejscu przez zaledwie parę godzin.;)

Ja na pewno nie zaopatrzę się w niego ponownie.

Koszt: 1,5funta
www.eyeslipsface.co.uk
Continue Reading...

piątek, 4 marca 2011

BLOG SALE -> wiosenna wyprzedaż! :-))



W ramach wiosennych porządków (;-))), postanowiłam pozbyć się paru kosmetyków. Może ktoś znajdzie coś dla siebie. ;)

Zasady:

Aby zgłosić się po jakiś kosmetyk, należy pozostawić komentarz z numerem produktu oraz e-mailem.

  • Kto pierwszy, ten lepszy.
  • Płatność przelewem na konto w mBanku.
  • Wysyłka według cennika PP + koperta bąbelkowa. Wysokość opłaty uzależniona jest od wagi kosmetyków, będę ją podawała (opłatę) w mailu. Średnio to będzie koło 6zł. (Polecony).
  • Na wpłatę/wykonanie przelewu czekam 24h.
  • Wysyłam w ciągu 2-3 dni roboczych.
  • Proszę tylko o poważne zgłoszenia, jeśli nie jesteście na 100% pewne o zakupie, nie zostawiajcie komentarza.
  • Zwrotów nie akceptuję.
  • Przy wyborze proszę kierować się moimi zdjęciami, fotki z neta są tylko poglądowe. Jednakże na moich zdjęciach mogą być przekłamane kolory, proszę mieć to na uwadze.


Co mam do zaoferowania?


1. NYX Cosmetics Mosaic Powder, odcień Truth - użyty kilka razy, zużycie niewielkie.
Cena: 20zł

(shimmer ZHC, róż HR, róż Bobbi Brown)

2. Bobbi Brown róż w odcieniu Apricot - tester, zużycie max 10%
Cena: 23zł - SPRZEDANE


3. Helena Rubinstein róż w odcieniu Pose in Rose - tester, zużycie koło 10%
Cena: 15zł - SPRZEDANE

4. Shimmer brush ZHC puder rozświetlający w pędzlu - zużycie niewielkie
Cena: 2zł (zakup możliwy tylko w przypadku zakupu jeszcze jakiegoś kosmetyku)


5. ELF Mineral Foundation - podkład mineralny ELF w odcieniu Light, zużycie niewielkie
Cena: 17zł


6. Lancome Le Lipstique - Lipcolouring stick with brush w odcieniu Mauvelle - NOWA
Cena: 20zł



7. Sephora Professionnal Brush - Angled Shadow Brush #20 - używany, ale w stanie dobrym i umyty oczywiście:-)
Cena: 24zł


8. Jordana Cosmetics Liquid Foundation - podkład w płynie w odcieniu 01 Natural - idealny dla bladolicych, naprawdę. Użyty raz.
Cena: 12zł


9. Bourjois la creme lip cream - kremowy błyszczyk do ust w odcieniu 05 Rose moelleux, tylko testowany 
Cena: 10zł


10. Nivea glamorous gloss natural - błyszczyk do ust, użyty raz
Cena: 5zł


11. 2x Amuse Chocolate Lip Gloss - dwa czekoladowe błyszczyki do ust, odcienie (chyba) Berry Brown i Fushcia. Użyte może po dwa razy.
Cena: po 5zł/szt


12. Joanna Collection Sweet Fantasy - błyszczyk do ust waniliowy, zużycie gdzieś z 15%
Cena: 2zł
(zakup możliwy tylko w przypadku zakupu jeszcze jakiegoś kosmetyku)



13. Jordana Cosmetics Forever Flawless Pressed Powder - puder w kamieniu w odcieniu 107 Honey Amber, miał mi służyć do konturowania twarzy, jednak nie trafiłam z odcieniem. Tylko testowany kolor na ręce.
Cena: 9zł



14. Sephora colorful mono eyeshadow w odcieniu Choco Excess N'19 - zużycie znikome
Cena: 12zł


15. Essence LE Go Snow eyeshadow - szary cień do powiek z limitowanej edycji, zużycie jakieś 15%
Cena: 5zł

16. Pyłek glitterowy z Sephory do ciała i twarzy - nabłyszczający. Została przynajmniej połowa, nie wiem jak z ważnością.
Cena: 9zł

17. Sephora Piiink highlighting powder - rozświetlacz w kamieniu. Zużycie jakieś 40%, nie wiem jak z ważnością.
Cena: 10zł


18. Miniaturki podkładów Yves Saint Laurent
a. Teint Resist - 2szt
b. Perfect Touch
Trudno mi określić ile ich zostało, odcienie nr 2 bodajże.
Cena: po 5zł/szt

I na koniec pielęgnacja:



19. Kokosowa odżywka do włosów Enliven 400ml - nowa
Cena: 5zł



20. Lotion do rąk i ciała Enliven - nowy
Cena: 3zł



21. Suhada Nature tonik do twarzy papaja&zielona herbata - nowy
Cena: 6zł



22. Nafta kosmetyczna do włosów z olejem rycynowym - nowa
Cena: 5zł

I to by było na tyle. :-)
Przypominam: aby zakupić kosmetyk należy zostawić komentarz z numerem produktu oraz adresem e-mail.
Continue Reading...

niedziela, 27 lutego 2011

NYX Cosmetics Mosaic Powder - Truth


Kontynuując temat bronzerów i poszukiwań tego jednego jedynego...
Skusiłam się na zakup NYXowej mozaiki.


Wybrałam odcień 'Truth', bo raz: wydawał mi się najjaśniejszy, dwa: przeczytałam opinię jednej blogerki, która napisała, że ma jasną cerę i on jest jej ideałem.

Niestety nie był to strzał w dziesiątkę.

W moim przypadku wychodzi tutaj za dużo pomarańczowych tonów, co dyskwalifikuje ten bronzer w kategorii bronzerów. :P W kategorii pięknych pomarańczy pewnie plasowałby się gdzieś w połowie stawki. ;-)
Myślę, że największą odpowiedzialność za to ponosi środkowy prostokącik, najciemniejszy i najbrzydszy. Miałam nawet takie dobre chęci i go próbowałam omijać, ale i tak, to nadal nie było to czego szukam, nadal pomarańcza była tutaj dostrzegalna.


Trwałość nie jest genialna, średnio te 3-4h bronzer utrzymuje się na twarzy, potem robi się praktycznie niezauważalny (może to i lepiej, hm). Napigmentowanie jest dobre, puder jest miękki i łatwo się nabiera na pędzel, ale też i łatwo można sobie zrobić nim gustowne placki. ;-)


Niee, zdecydowanie nie skuszę się na kolejne mozaiki NYXa, w innych odcieniach. Nie przypadły mi do gustu.

Cena: koło 7$
Dostępne na ebayu, Cherry Culture, etc.
Continue Reading...

czwartek, 24 lutego 2011

Essence Blossoms etc... - nowa kolekcja limitowana



Zapowiedź nowej kolekcji limitowanej Essence:

źródło: klik

Ma się pojawić pod koniec marca/początek kwietnia - ciekawe tylko kiedy u nas w PL. :P

Mi się spodobał puder i róż w płynie wygląda też ciekawie...
Continue Reading...