środa, 19 stycznia 2011
Ostatnie odkrycie: krem wybielający Pharmaceris Albecin-Intensive
Pomyślałam, że zapoczątkuję nową serię postów na moim blogu pt 'Ostatnie odkrycie'. Będą to krótkie posty, przedstawiające ostatnio odkryte przeze mnie kosmetyki, które sprawdzają mi się genialnie, ale używam ich za krótko, by zrobić o nich pełnowartościową recenzję.
Zacznę od paru słów na temat kremu wybielającego na noc Pharmeceris Albecin-Intensive, który prezentowałam w poście 'zakupowym', a o który pojawiło się trochę pytań.
Mam dużo potrądzikowych przebarwień (taak, wyciskanie, młoda byłam, i głupia ;)) i pomyślałam, że czas w końcu z nimi coś zrobić. I tak jakoś padło na ten krem.
Stosuję go od półtora tygodnia, codziennie na noc (i parę razy zdarzyło mi się również na dzień, kiedy wiedziałam, że nigdzie nie wychodzę). I już da się zauważyć widoczne efekty. Przebarwienia zjaśniały, stały się lekko mniej widoczne. A w dodatku cera się uspokoiła i nie jestem już zasypywana brzydkimi niespodziankami (choć to też po części zasługa mydełka aloe vera z Rossmanna, o którym już pisałam, a do którego wróciłam w podobnym czasie co zaczęłam stosować Pharmaceris). Minął tak krótki okres czasu, a efekty widoczne gołym okiem, co bardzo dobrze wróży na przyszłość.
Oby tak dalej. ;-)
Cena: koło 37zł za 30ml
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Designed By Templateism | Seo Blogger Templates
ciekawy :) ... a masz moze jego sklad ??
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuńJa też już nie chce trądziku ;/
Co do trądziku i Pharmacerisu, polecsam Ci krem z zielonej serii na dzien normalizujący mi on swojego czasu pomógł, poczym przerzuciłam się na effaclar a teraz używam vichy pro matt
OdpowiedzUsuńmoje przyjaciółka właśnie go testuje i nawet chwali:)powodzenia w pozbywaniu się przebarwień:D
OdpowiedzUsuńdzięki za recenzję,przekonała mnie:)
OdpowiedzUsuńMaus, nie mam możliwości teraz zrobienia fotki, ale może jutro uda mi się coś pstryknąć. ;)
OdpowiedzUsuńLady_flower, powodzenia w pozbywaniu się trądziku :)
Yasminella, dzięki za polecenie :)
Brunette's, dzięki :)
Amber, daj znać jak Ci się będzie sprawowała, mam nadzieję, że równie dobrze jak mi :)
On się nazywa Albucin - nawet na zdjęciu jest poprawna nazwa.
OdpowiedzUsuń