piątek, 7 stycznia 2011

NYX Round Lip Gloss 'Kiss'

Share it Please


Zostałam poproszona przez Hexxannę o więcej informacji na temat błyszczyków NYX Round LipGloss, więc śpieszę z recenzją. ;-)

Niestety aktualnie w swojej kolekcji posiadam tylko jeden, w odcieniu Kiss, pozostałe w ostatnim czasie mi się pokończyły, a kolejne dopiero przylecą za parę tygodni. ;-) Stąd dzisiaj wszystko tylko na przykładzie tego jednego koloru.

Uwielbiam te błyszczyki, są zdecydowanie moimi faworytami wśród mazideł do ust.
Opakowania są proste, według mnie ładne. Aplikator błyszczyku jest w formie gąbeczki, całe szczęście, bo za pędzelkami nie przepadam. Wybór odcieni bardzo duży, bodajże jest ich koło 30. Zapach przyjemny.

Na ręce i w opakowaniu kolory wyglądają na dość intensywne:

NYX Round LipGloss 'Kiss'

Na ustach jednakże robią się bardziej transparentne, choć oczywiście kolor jest widoczny:


Jednak łatwo się dopasowuje do barwy ust i nietrudno znaleźć 'swój' kolor wśród tych wszystkich odcieni.
Błyszczyki dają piękny efekt tafli wody, jak widać na powyższym zdjęciu (robionym bez lampy, żeby nie było), za co najbardziej je właśnie lubię. :)

Jeśli chodzi o konsystencję, nie jest ona ani za gęsta, ani za rzadka, taka w sam raz. Nie spływa z ust, ani nic się do nich nie klei tak jak to się dzieje w przypadku np. Juicy Tubes'ów. I przez to trudno coś mi powiedzieć o trwałości. ;-) Konsystencja mi nie przeszkadza, nie czuję, że coś mam na ustach, więc lubię często, co kilkanaście/dziesiąt minut nakładać kolejną warstwę. ;)

Jedynym minusem jest wielkość błyszczyka. Za te 2$ dostajemy tylko 2,5ml, co jest śmiesznie małą ilością i przez co kosmetyk nie starcza na długo.
Dlatego też przy ostatnich zakupach zaopatrzyłam się w inny rodzaj NYXowych błyszczyków - Mega Shine Lip Gloss - zobaczymy jak wypadnie porównanie. ;) Ale Round Lip Gloss'y jeszcze długo będą moimi ulubieńcami i na pewno nie może ich zabraknąć w mojej kosmetyczce. Zresztą przy tej cenie, ta wielkość aż tak nie boli.

Polecam. :)

Cena: ok 2$/2,5ml
Do kupienia w wybranych perfumeriach Marrionaud, na CherryCulture.com i innych tym podobnych.

14 komentarzy:

  1. Ciekawią mnie od dawna - chętnie obejrzę więcej kolorów, gdy do Ciebie dotrą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dopadla mnie mania NYXa to tez mialam te blyszczole:D ale kolorek mi nie pasowal i pozniej kupilam te inne drozsze- pieknie pachna! dlatego je trzymam glownie;) heh ten kolorek wyglada na jasny w opakowaniu, pozniej na ciemny na rece i praktycznie bezbarwny na ustach:D ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo... podoba mi sie :)) ... slicznie wyglada na ustach... takie blyszczyki lubie najbardziej...

    OdpowiedzUsuń
  4. lubie, ale szczerze o wiele lepsze w moim odczuciu sa Mega Shine :) dlatego tez do niedzieli wysle Ci liste na wizazu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu:* pieknie dziekuje za wyczerpujaca recenzje:-)i widze,ze jednak Round Lip Gloss'y roznia sie wykonczeniem od Mega Shine,chyba pokusze sie o jakis kolor na testy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak tylko sobie zaoszczędzę więcej pieniędzy to zrobię chyba większe zakupy na tej stronie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy w pierwszym momencie zobaczyłam odcień na ręcę pomyślałam o rzucającym się w oczy kolorze, ale na ustach prezentuje się bardzo ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak ładnie, że sama się na niego skusiłam choć w innym kolorze ;) Niby zamówienie na CC już złożyłam, ale parę rzeczy jeszcze mnie kusi. Ehh, może następnym razem dobiorę resztę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetnie to pokazałas - bardzo dziękuję :)

    zapraszam do mnie:
    http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maus, ja również. :)
    Swirruska, ja ciągle nie mogę się zebrać do przetestowania Mega Shine'a...
    Hexxana, polecam polecam :)
    Dominika, tam są takie cudeńka, że naprawdę warto. :D
    LadyFlower, tak właśnie to z nimi jest...;-)
    Ana, ;D
    Beauty-Fashion, już zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście błyszczyk świetni chociaż ja mam teraz fazę na szminki- raczej w beżach- efekt nude lips :P Jaka jest jakość tych pędzli? Posiadam kilka z rossmana i zostanawiam się nad pędzlem do podkładu lepszej jakości. Zapraszam do mnie- blog na którym dopiero raczkuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepraszam, że z tymi pędzlami wyjechałam w komentarzu postu ad. błyszczyka ale jakoś te 2 posty zlały mi się w jeden tak się zaczytałam :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Są świetne podobno, bardzo miękkie, porównywane nawet do EDM. Wiele osób je poleca, ja jeszcze nie miałam okazji przetestować, bo... mam sklerozę i jak weszłam do SP to o nich kompletnie zapomniałam. ;-) Ale mam nadzieję niedługo nadrobić. :) W każdym razie jakościowo na pewno lepsze niż te z Rossmanna.

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny post, gdybym miala powiedzieć co najbardziej by mnie interesowało na Twoim blogu - to właśnie recenzje i swatche kosmetyków, których w Polsce niesety nie mamy, jak włąsnie NYX czy ELF :)

    OdpowiedzUsuń