wtorek, 11 stycznia 2011

Daily Brush Cleaner ELF Cosmetics

Share it Please

Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia wobec tego produktu. Ale od początku...


Produkt jest w plastikowej butelce, choć ja byłam przekonana, że będzie w szklanej. ;-) Tak mi się wydawało po spojrzeniu na zdjęcie. Plastik (w dodatku miękki) wygląda niestety dość średnio, ale w sumie to tylko zwykły oczyszczacz do pędzli, nie będę wymagała za dużo.

Jeśli chodzi o samo działanie, w przypadku pędzelków do cieni - jestem za. Spisuje się naprawdę nieźle, ładnie oczyszcza z pozostałości po cieniach, nie ma z tym większych problemów. Płynu nie nanosi się zbyt wiele, więc pędzelek wysycha szybko, stąd nie ma kłopotów przy stosowaniu go między aplikacjami cieni w trakcie robienia jednego makijażu.

Jak go używam?
Ze dwa razy psikam płynem na pędzelek i dokładnie wycieram w wacik kosmetyczny. Chwilę to zajmuje, ale efekty są zadowalające.


Jednak jeśli interesuje nas oczyszczanie pędzli do pudru/różu/etc, po prostu jakiś większych objętościowo - tu niestety nie jest tak różowo.
A w zasadzie jest czarno. ;-) Nie wiem ile płynu musiałabym zużyć, żeby doczyścić pędzel, a uwierzcie mi, na początku się zawzięłam i próbowałam, psikałam, i nic. Pędzel jak był brudny, tak był nadal. Zero efektów. Płyn sobie z tym kompletnie nie radzi, chyba lepiej już byłoby popsikać to zwykłą wodą. Miałam nadzieję na fajny produkt do dezynfenkcji pędzli po rannym użyciu, żeby na wieczór były czyste (bo w trakcie dnia mi nie zdążą wyschnąć w przypadku normalnego ich umycia), niestety nic z tego.

Czy kupiłabym ten płyn ponownie? Na pewno nie. Miły gadżet, ale niezbyt potrzebny, jak to w przypadku gadżetów bywa. ;)

Cena: 3,5 funta
www.eyeslipsface.co.uk

10 komentarzy:

  1. Tak mi się wydawało, że do dużych pędzli raczej się nie nada... a szkoda... Próbowałaś ELFowego szamponu do pędzli? Ja myję zwykłym do włosów i zastanawiam się czy jest jakaś różnica :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próbowałam, używam Babydreamu :)
    Myślę, że to też byłby taki niepotrzebny gadżet, mnie w każdym razie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  3. siulko, ja używałam, fajny, pędzle są po nim bardziej miękkie, ale z kolei babydream szybciej oczyszcza pędzel z resztek podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajjjjj A miałam zamiar kupić, obecnie do czyszczenia pedzelkow zuzywam Chusteczki do twarzy z primarka które do twarzy się nie nadają ale pedzelkow spisują się bezblednie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam plyn MACa ale jest jeszcze mniej praktyczny... w sumie dobrze czysci pacynki :] ... a do pedzli kupilam w dougim mydlo do czyszczenia pedzli i calkiem dobrze sie sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja swoje pędzle myję zwykłym szamponem dla dzieci. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba to rozróżnić. Co innego mycie pędzli, a co innego taki płyn do ich oczyszczania. Mycie pędzli wodą i szamponem to dla mnie bezsprzeczna sprawa. Ten płyn służy do takiej chwilowej dezynfekcji po prostu. Ale i tak wiadomo, że trzeba potem poprawić myjąc wodą i szamponem czy czego tam się do tego używa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, a ja chcialam go kupić a teraz to już nie wiem. Ja oczywiście myję pędzelki szamponem, ale przydałby mi się taki płyn zwłaszcza do pędzelka do eyelinera. Chyba Inglot ma też taki płyn w ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kleopatre, jeśli chcesz tylko używać go do pędzelków małych - czyli tych do cieni, eyelinerów, etc - to powinnaś być zadowolona. Mi jednak bardziej w zasadzie zależało na oczyszczaniu tych większych pędzli, stąd jestem średnio zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Inglot ma taki płyn do czyszczenia pędzli. Ja go sobie chwalę, jest bardzo wydajny i do dezynfekcji pędzli - tych mniejszych - rewelacja.

    OdpowiedzUsuń