Jeszcze nie wszystko jest skończone, parę rzeczy zostało do zrobienia, ale już pierwsze migawki z wprowadzonych zmian mogę pokazać:)
Napis HOME, który już kiedyś pokazywałam na blogu, w końcu znalazł idealne miejsce dla siebie ;-)
To tylko wstępne zagospodarowanie książek, u rodziców mam jeszcze 3x więcej, ale coś się nie mogę zabrać za ich przywiezienie już od 2 lat ;)
Przechowywanie naszyjników:)
Francuskie akcenty MUSZĄ być:)
W końcu dorobiłam się biurka i przede wszystkim mojej wymarzonej owczej skóry (sztucznej oczywiście).
Jak Wam się podoba? :) Zmiana jest OGROMNA, żałuję, że nie zrobiłam fotek 'przed'. Ja jestem bardzo zadowolona, jeszcze tylko parę rzeczy i będzie idealnie :) Nie pokazałam też wszystkiego, wybrałam tylko te najciekawsze rzeczy, a nie np. szafę ;)
mi się bardzo podoba, lubię takie wnętrza ;)
OdpowiedzUsuńpiękne wnetrze tak tam przytulnie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, właśnie sobie przypomniałam, że przegapiłam okazję na darmową przesyłkę w Twoim sklepie. Nawet nie wiedziałam, że to Twoje dzieło ;)
OdpowiedzUsuńpięknie to zrobiłaś :) i widzę, że Lolitkę tak jak ja bardzo lubisz :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńCudny klimat :) Odrobinę żałuję, że nie wybrałam jednak białych mebli do swojego mieszkania... :)
OdpowiedzUsuńNo wygląda to obiecująco :) Mam nadzieję, że wkrótce zamieścisz jeszcze więcej zdjęć, chętnie zobacze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepięknie, właśnie jestem na etapie wybierania mebli do pokoiku i też marzę o bieli :)
OdpowiedzUsuńZupełnie w moim stylu:) Bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńSwietnie! Co to za regal na ksiazki? Szukam podobnego :)
OdpowiedzUsuńz ikei :) ma jeszcze tylną ściankę, ale ją usunęłam, bo mi nie pasowała;)
UsuńPięknie wygląda. Też mam to serduszko na którym trzymasz wisiorki, ale do tej pory nie wiedziałam co na nim powiesić, bo taki łysy jest :D
OdpowiedzUsuńjest pięknie :)
OdpowiedzUsuńWrzos, uwielbiam wrzosy!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWprawdzie mam większe mieszkanie ale zazdroszczę "luzu" na półkach z książkami ;-)
Też kiedyś miałam dużo miejsca na pudełeczka i inne bibeloty ale niestety po 4 latach mam większość rzeczy "poupychane"...
Uwielbiam francuskie akcenty! :)
OdpowiedzUsuńŁadnie;]
OdpowiedzUsuń