Puder do kąpieli Body Club (z Biedronki)
Opakowanie
Saszetki, a w środku zawartość o wadze 75g, czyli tak na jeden raz wystarczająco.
Konsystencja, zapach
Zapach jest intensywny, to najważniejsze przecież:) Owoce tropikalne naprawdę pachną egzotycznie, a wanilia z miodem czysta słodycz. Zapach utrzymuje się cały czas w trakcie kąpieli, nie wietrzeje. Choć po wyjściu z wanny na ciele go nie czuć.
Po wsypaniu pudru do wanny łazienka zaraz napełnia się przyjemnym aromatem;), jeśli ktoś lubi pianę - może w niewielkim stopniu na nią liczyć. Jedna saszetka z pudrem kosztuje zaledwie 1,49zł, co uważam za bardzo okazyjną cenę i myślę, że warto zainwestować, jeśli ktoś lubi otulać się miłym zapachem w trakcie kąpieli:) Ja lubię:D
Na pewno polecam i chętnie zaopatrzyłabym się w więcej, niestety wczoraj już w mojej Biedronce ich nie było
I przy okazji Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet!:))
Panowie się spisali?:D
Dla mnie to niewypał. Piana nie ma być w niewielkim stopniu, bo obiecali że będzie to pełna wanna :P Pachną słabo... Nic nie przebije kul do kąpieli od Tso Moriri. :)
OdpowiedzUsuńA szczerze mówiąc nie zwróciłam uwagi na opis, więc nie zauważyłam obietnicy wanny pełnej piany ;)
OdpowiedzUsuńNo ale nie tego oczekuję od pudru, od piany są dla mnie płyny do kąpieli;)
Najważniejsze, żeby ładnie pachniało - i mi zdecydowanie pachnie:)
Wszystkiego najlepszego Kobietko!:*
OdpowiedzUsuń