środa, 25 stycznia 2012

Joanna Naturia truskawkowy peeling do ciała

Share it Please

Peeling, który znają już chyba wszyscy, jedni uwielbiają, drudzy nienawidzą... ;) Ja się skłaniam zdecydowanie ku pierwszej opcji. :)

Joanna Naturia - Peeling myjący z truskawką 


Opakowanie
Małe, poręczne, w zasadzie nie mam mu nic do zarzucenia. Dobre (w moim guście;)) zamknięcie, żadnego zakręcania, zwykłe zatrzaskiwanie, co uwielbiam w przypadku używania kosmetyków mokrymi rękami. Wielkość (i pojemność) opakowania idealna szczególnie na wszelkie wyjazdy, taki maluszek wszędzie się zmieści. :)

Konsystencja, zapach
Zapach cudowny i przyjemny, słodko-truskawkowy. ;) Konsystencja w porządku, nie jest za wodnisty, nic nie spływa z rąk podczas użycia. A co za tym idzie, jest również całkiem wydajny jak na mój gust (i częstotliwość używania peelingów;-)). Zawiera w sobie dodatkowo czarne drobinki imitujące pestki, całkiem fajny pomysł.


Działanie
Według mnie ścieranie jest na poziomie przyzwoitym - na pewno tego peelingu nie można nazwać zdzierakiem, ale tak do częstszego używania, ten peeling nadaje się znakomicie. Z naskórkiem sobie radzi w porządku, szczególnie w połączeniu z gąbką.

Opinia końcowa
Peeling spełnia swoje zadanie. Oczywiście zależy wszystko od tego, kto jakie ma oczekiwania. Jeśli szukacie mocnego zdzieraka - zdecydowanie nie będziecie z peelingu Joanny zadowolone. Jeśli jednak szukacie przyjemnego peelingu, który nie zrobi Wam krzywdy, ale poradzi sobie w stopniu zadowalającym z martwym naskórkiem, powinnyście być zadowolone. Ja na pewno zaopatrzę się w inne zapachy.

Cena: ok 5zł za 100ml
Dostępne w drogeriach wszelakich.

8 komentarzy:

  1. raz na jakiś czas lubię ich uzywać

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat tego zapachu nie miałam, ale lubię te peelingi- to takie ładnie pachnące gadżety

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja mówię sobie że w końcu go kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zoila, dokładnie, takie ładnie pachnące gadżety. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już tyle razy go widziałam w drogeriach a jeszcze nie kupiłam :)
    Ale zapach i te drobinki kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie niestety ten produkt wywołał uczulenie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś wypróbowałam, inny zapach, ale u mnie okazał się wyjątkowo mało wydajny. poza tym - nie mam zastrzeżeń :) Ciekawy blog. dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię, fajne są i wystarczająco ścierają :)

    OdpowiedzUsuń