środa, 10 kwietnia 2013

O żelu, który uratował mi życie;))

Share it Please
Muszę przyznać - na początku po otrzymaniu kosmetyków Decubal, ten żel najmniej mnie zainteresował. Powiedziałabym wręcz, że byłam przekonana, że jest takim zbędnym gadżetem i do niczego mi się nie przyda. O jakże się myliłam... :)

Decubal Anti-Itch Gel - łagodzący i kojący żel do podrażnionej skóry


Opakowanie
Typowe dla kosmetyków tej firmy, ładne i poręczne. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu na bieżąco widzimy zużycie produktu.

Konsystencja, zapach
Konsystencja - typowy żel. Jest dość gęsty, dzięki czemu nie spływa podczas nakładania. Wydajny, wystarczy odrobina.


Działanie
Według producenta Anti-Itch Gel ma za zadanie łagodzić i koić podrażnioną skórę. O tym jak skuteczny jest ten produkt przekonałam się podczas choroby - mój nos zamienił się w czerwone morze bolących strupków. Żaden krem nie pomagał (nawet ten nawilżający od Decubal), wszystkie powodowały bardzo mocne pieczenie. W końcu przypomniałam sobie o tym niepozornym żelu - jaka to była ulga:)) Rzeczywiście ukoił mój podrażniony nos, nie wystąpiło żadne pieczenie, załagodził wszystko. Nawilżył i przyspieszył regenerację. Nie zapchał! A stosowałam go na cały nos i jego okolice, trochę się właśnie zapchania bałam. Nic takiego na szczęście nie wystąpiło.

Opinia końcowa
Jestem zachwycona i nie wiem co bym bez niego zrobiła podczas tamtej choroby. Myślę, że idealnie sprawdzi się również przy łagodzeniu podrażnienia po depilacji czy po zażyciu zbyt dużej dawki słońca;) Polecam!

Cena: ok 19zł/100ml

ps. Jeśli zainteresował Was ten i inne produkty Decubal - koniecznie zajrzyjcie jutro na fanpage tej firmy na Facebooku, szykują małą niespodziankę;))

8 komentarzy:

  1. Mnie uratował po farbowaniu włosów. Myślałam, że zadrapię się na śmierć, a on świetnie ukoił moją podrażnioną skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealnie nadaję się na skórę po depilacji wąsika kremem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już gdzieś pisałam, mi uratował tyłek i to dosłownie :D Piekło i paliło po olejkach rozgrzewajacych, tymczasem Decubal to wszystko pięknie ukoił ;) Kocham go za to.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda interesująco, a także wiele pozytywnych opinii o nim słyszałam :) Może następnym razem się na niego skuszę ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. czasem nawet i mnie, gdzie nie mam skóry skłonnej do podrażnień by się przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ten żel :) Chyba się od niego uzależniłam :)) Niedługo u mnie na blogu pojawi się recenzja z jego udziałem w roli głównej :D


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Stosuję go po każdej depilacji.
    Jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że nie tylko ja mam z nim takie dobre doświadczenia:))

    OdpowiedzUsuń