Zapraszam dzisiaj na porównanie dwóch podobnych lakierów do paznokci dwóch różnych marek:) Jolly Jewels kupiłam przez przypadek, miałam ochotę na lakiery piaskowe, niestety nie było, więc w ramach pocieszenia wzięłam ten brokatowy. A Yes Love przywiozłam z Francji. Również zakupiony przez przypadek, już wyjeżdżaliśmy z miasta, kiedy nagle dojrzałam targ;-) Nie mogłam go sobie odpuścić, zajrzeliśmy i jedno ze stoisk było z kosmetykami. I tak lakier wylądował u mnie...
Zdecydowanie wolę Yes Love. Ładniej wygląda na paznokciu i przede wszystkim jest o niebo trwalszy od GR Jolly Jewels. Przy YL starcza spokojnie jedna warstwa, GR potrzebują dwóch.
Oba wysychają podobnie - dość długo ;) Pędzelki w obu przypadkach są w porządku, dobrze się nimi maluje.
Na Golden Rose więcej się nie skuszę, za to żałuję, że nie wzięłam innych kolorów Yes Love.
Cenowo: GR bodajże 12,9zł, a YL ok 1,5-2e.
Jak Wam się podobają? Macie Jolly Jewels? Może inne kolory są lepsze od tego odcienia?
ps. Już niedługo możecie szykować się na konkurs:) Nagroda jest już u mnie. A jeden trwa aktualnie na profilu Kokardi; do tego promocja w sklepie!
YL jest przepiękny ♥
OdpowiedzUsuńEfekt fajny :)
OdpowiedzUsuńA co to za cudo ten czerwony lakier?
OdpowiedzUsuńpiasek P2 :)
Usuńhttp://swirlpearls.blogspot.com/2013/04/piaskowy-lakier-p2-040-illegal.html
Dzięki :) Boski jest :)))
UsuńMi oba się podobają:)
OdpowiedzUsuńTen różowy bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMam JJ 3 sztuki i są bardzo fajne jakościowo :)
OdpowiedzUsuńTen z fioletową bazą podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńświetny jest ten z czerwonymi kropkami, taki makowy:)
OdpowiedzUsuń