wtorek, 28 lutego 2012

Lutowe zakupy;)))

Nie wiem gdzie mi poginęły kosmetyki, ale co najmniej kilku brakuje na tych zdjęciach. Cóż, jeszcze parę dni i będzie po przeprowadzce, wtedy mam nadzieję wszystko się odnajdzie. ;) A na razie post zakupowy z tego miesiąca, z tymi kosmetykami, które mi się udało odnaleźć w tym bałaganie. ;-))


Trochę kosmetyków do włosów, bo ciągle szukam mojego zestawu idealnego. :) I jestem coraz bliżej... :)
Suchy szampon Isana
Odżywka do włosów w sprayu Keratin Mist CHI
Odżywka do włosów z olejkiem babassu Isana
Do tego słynny peeling do ciała biała czekolada z wanilią Isany, zapach mniam!:) I kuleczki do kąpieli Wellness Beauty, zakupione w Rossmannie po Cenie na do widzenia (jakoś 1,39zł), w końcu będę miała wannę, więc rozpoczynam zakupy specyfików umilających kąpiel. :D


I trochę kolorówki... Zestaw korektorów Catrice, na razie sprawdza się bardzo dobrze. Mój ulubiony transparentny puder sypki MySecret (o którym już na blogu pisałam), tusz do rzęs Catric i Precision Eye Pencil Catric. Do tego lakiery do paznokci - Nude Wibo oraz czarny brokatowy do zdobień również Wibo.


Wszystko już jest używane, więc możecie spodziewać się recenzji w marcu. ;-)
Continue Reading...

poniedziałek, 27 lutego 2012

Serum-żel witaminowy Ava Labaratorium

Ava Laboratorium Serum-żel multiwitaminowe z kompleksem witamin A, E, F, H'


Opakowanie 
Szklany zakręcany słoiczek. Szkło jest grube, solidnie wykonane, nie ma obawy, że nam się coś stłucze. Fajny pomysł z przezroczystym opakowaniem, dzięki czemu widać zawartość, która dzięki czerwonym mikrokapsułkom wygląda naprawdę nieźle.


Konsystencja, zapach
Konsystencja żelu, baaardzo przyjemna w użytkowaniu. Rozprowadza się świetnie. Wystarczy odrobina na cała twarz, dzięki czemu produkt jest wydajny. Zapach praktycznie niewyczuwalny.


Działanie
Serum-żel wchłania się błyskawicznie, nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstwy na twarzy. Bardzo dobrze odżywia skórę, wygładza ją. Efekt jest zauważalny, jednak trzeba dać sobie na to czasu, tj. te parę tygodni zalecanych przez producenta. Na początku musiałam na żel używać jeszcze kremu nawilżającego, bo skórę miałam mocno wysuszoną, teraz wystarczy sam żel i prosto na to makijaż. Uczucia jakiegoś ściągnięcia, wysuszenia brak. :) A i pod makijażem właśnie sprawdza się znakomicie, nic się nie roluje. Teraz często mi zastępuje krem.


Opinia końcowa
Bardzo przyjemny w użyciu żel. Ładnie odżywia skórę, używa się go bezproblemowo, nie zapycha. Mi przypadł bardzo do gustu i zaprzyjaźnimy się na dłużej, szczególnie, że jest wydajny, a cena niziutka. :)

Cena: kilkanaście złotych
Dostępne: m.in. w sklepie Ava (aktualnie na promocji za 13,33zł)

Produkt został mi przesłany do zrecenzowania przez firmę Ava.
Continue Reading...

sobota, 25 lutego 2012

Walentynkowe cupcakes czekoladowo-czekoladowe:))))


Moje walentynkowe babeczki. Prze-py-szne! Naprawdę polecam, szybkie, łatwe do zrobienia, a ten smak... Mmm...:))
Korzystałam z przepisu Doroty, jednakże trochę go zmodyfikowałam, oryginał możecie zobaczyć na jej stronie, ja przedstawię tutaj już moją wersję.

Cupcakes czekoladowo-czekoladowe


Lista składników
Na ciasto
110g masła lub margaryny
110g cukru
2 jajka
150g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
25g kakao
110ml mleka

Na krem
200g czekolady mlecznej (można użyć gorzkiej)
250ml śmietanki kremówki 36%


Wykonanie
Ciasto:
Mąkę, proszek i kakao przesiewamy i odstawiamy na później.
Ucieramy masło mikserem na puszystą i jasną masę. Dodajemy cukier i dalej miksujemy. Wbijamy jajka, miksując do połączenia składników.

Do masy maślanej dodajemy wcześniej przesiane suche składniki oraz mleko. Miksujemy.

Formę na muffinki wykładamy papilotkami, nakładamy ciasto mniej więcej do 3/4 wysokości papilotek.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180st i pieczemy przez 20-30min, do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu i wystygnięciu dekorujemy masą czekoladową.

Krem:
Ubijamy śmietankę na sztywno. Odstawiamy do lodówki. Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Odstawiamy do wystygnięcia. Kiedy czekolada będzie chłodna, dodajemy ją do śmietanki i miksujemy. Odstawiamy w zimne miejsce aby stężała. I gotowe.

Smacznego:)
Continue Reading...

piątek, 24 lutego 2012

Moje trzy grosze... Original Source;-)


Znana i lubiana firma, chyba wszyscy już o tych kosmetykach słyszeli, ale i ja muszę wtrącić swoje trzy grosze. ;)
Żele kupiłam w promocji 2za1, takie okazje to ja lubię;)) Wybrałam zapach Czekolada z miętą, na drugi niestety nie miałam już wpływu i dostałam Kaktus z guaraną.

Original Source żele pod prysznic - Czekolada z miętą & Kaktus z guaraną


Opakowanie
Bardzo ładne, przyjemne dla oka, podoba mi się. :) Producent bardzo fajnie pomyślał i powierzchnia z trzech stron jest chropowata, co zapobiega wyślizgiwaniu się z rąk buteleczki podczas mycia. Dodatkowo plastik choć solidny, jest miękki, więc łatwo się wydostaje z niego żel.


Konsystencja, zapach
Zapach Czekolady z miętą jest cudowny. Bardzo mi przypadł do gustu, słodki a zarazem odświeżający za sprawą mięty. Niestety, tu minus, zapach praktycznie na skórze się nie utrzymuje. A szkoda. Kaktus z guaraną pachnie mi męsko... Konsystencja jest taka galaretkowata lekko. ;)

Działanie
Ma myć - myje. ;-) Co tu dużo mówić o działaniu żelu pod prysznic. Nie wysusza. Jedyne co, to jest średnio wydajny, jak i dość kiepsko się pieni.


Opinia końcowa
Całkiem przyjemne żele pod prysznic, ale tak naprawdę szału nie robią. Są inne ślicznie pachnące żele, za to wydajniejsze. W promocji 2za1 na pewno opłaca się kupić, jednak za 10zł to już można znaleźć coś lepszego. Nie mam większych zastrzeżeń, jednak nie wiem wiem czy do nich wrócę. Może spróbuję np płynu do kąpieli. :)

Cena: 9,9zł za 250ml
Dostępne w Rossmannach
Continue Reading...

czwartek, 23 lutego 2012

Miano najgorszego produktu tego miesiąca dostaje...


...szampon Yves Rocher!
Zdecydowanie się nie polubiliśmy i żałuję, że go używałam. Już piszę dlaczego...

Yves Rocher Phytum Atif - Anti-Chute - Szampon zapobiegający wypadaniu włosów


Opakowanie
Białe z kolorowymi napisami, nie wygląda źle. ;) Dozownik jest w porządku, szamponu nie wylewa się za dużo, w sam raz.

Zapach, konsystencja
Zapach nie przypadł mi do gustu, jest taki mocno mydlany, intensywny. Według mnie brzydki. Konsystencja dość gęsta, jednak jest totalnie niewydajny. Starczył mi w zasadzie na pół miesiąca (myję włosy mniej więcej co drugi dzień), gdzie inne szampony spokojnie wystarczają na miesiąc. Potrzeba dość sporej ilość, bo pieni się średnio i jakoś tak kiepsko współgra przy myciu.

Działanie
Przede wszystkim - podejrzewam go o wywołanie łupieżu. Tylko ten szampon zmieniałam w mojej pielęgnacji i nagle problem... Druga sprawa, szampon powinien czyścić włosy, nie oczekuję od niego żadnych innych wielkich właściwości. A ten nawet w tym się nie sprawdził, zawsze po jego użyciu miałam wrażenie niedomytych włosów. Poza tym były takie lekko sianowate i niemiłe w dotyku. Również szybko się przetłuszczały, w zasadzie następnego dnia po myciu już prosiły się o ponowne... Nie widziałam również różnicy w wypadaniu włosów, nie zmniejszył ilości.


Opinia końcowa
Tragedia. Zdecydowanie nie polecam, szampon nie robi zupełnie nic, jedynie szkodzi. Nie warto. Mi zupełnie się nie sprawdził.

Cena: kilkanaście złotych
Dostępne w Yves Rocher
Continue Reading...

poniedziałek, 20 lutego 2012

GlossyBox:)



Jak już zapewne wszyscy wiedzą, i do Polski dotarło kolejne pudełeczko-niespodzianka: Glossy Box.
Pudełeczko znane w wielu krajach, cieszące się (jak i inne temu podobne) dużą popularnością. Mamy je wreszcie i w Polsce, ale czy skusicie się na zakup? Koszt: 49zł, dość sporo, ale może warto? Będziecie ryzykować? :)

Strona Glossy Box PL (jeszcze niedostępna): www.glossybox.pl

Continue Reading...

piątek, 17 lutego 2012

Ulubione sypkie cienie:)


Co za pogoda okropna ostatnio... A jeszcze jutro prawdopodobnie zawitamy we Wrocławiu, i to pociągiem. ;)) Swoją drogą, czy ktoś wie czy w Body Shopie nadal są wyprzedaże?
A dzisiaj o jednych z moich ulubionych sypkich cieni. :)

NYX Ultra Pearl Mania

od lewej: Nude, Oro, Mocha, Walnut, Turquoise, Fanta, Silver


Opakowanie
Niestety mało poręczne, ciężko wydostać z tej buteleczki cień - więc albo wysypywanie na rękę, przesypanie do innego pojemniczka, albo malutki pędzelek;)) A z wyglądu - całkiem przyjazny dla oka.



Działanie
Cienie się osypują, jak to sypkie, ale jest to przy odrobinie wprawy łatwe do opanowania. Mają przepiękne kolory, są perłowe. Kolory są intensywne, niestety tylko przez jakiś czas, potem blakną. Stąd najlepiej używać NYX Ultra Pearl Mania z Duralinem, innym mixing-medium albo po prostu na bazę. I wtedy problem znika. ;)

od lewej: Fanta, Turquoise, Silver, Oro, Walnut, Mocha, Nude

Silver, Oro, Walnut, Mocha, Nude


Opinia końcowa
Naprawdę lubię te cienie sypkie - przede wszystkim za kolory. A z użyciem Duraline utrzymują się naprawdę długo, więc jakiś specjalnych minus dla mnie w tych cieniach nie widzę. Małe pędzelki mam;-))) Szczególnie polecam odcienie Nude i Mocha, moje ulubione. :)

od lewej: Walnut, Turquoise, Fanta, Silver

Nude, Oro, Mocha

Polecam. :)

Cena: ok 2$
Dostępne na Cherry Culture i Douglas Online bodajże.
Continue Reading...

czwartek, 16 lutego 2012

Essence LE Soul Sista - zapowiedź:)


Zapowiedź nowej kolekcji limitowanej Essence - Soul Sista.
Limitka raczej letnia, mnie szczerze mówiąc nie urzekła. Pojawić ma się w okolicach kwietnia 2012.


Składa się z:
- pudru brązującego
- dwóch paletek do cieni
- bronzera w płynie
- pędzla do pudru
- dwóch błyszczyków do ust
- dwóch brokatowych eyelinerów
- pięciu lakierów

Coś Was zainteresowało? Co sądzicie o LE Soul Sista? :)
Continue Reading...

wtorek, 14 lutego 2012

Walentynki - chwalę się prezentem;)))


Hej Dziewczyny:)
Jak minęły Wam Walentynki?:)) Moje genialnie, pomimo, że w zasadzie nie robiliśmy nic nadzwyczajnego. Mam parę zdjęć, w tym mojego prezentu, z którego jestem ogromnie zadowolona i przyszłam się pochwalić. :)))


Dostałam od Ukochanego różaną mgiełkę do twarzy Phenome oraz dwa mydełka również Phenome:)


Upiekłam przepyszne cupcakes'y czekoladowo-czekoladowe;))) Na pewno podzielę się niedługo przepisem, są świetne i łatwe do zrobienia. :)



I standardowo-walentynkowo: róże:)



Miłego wieczoru:)
Continue Reading...

poniedziałek, 13 lutego 2012

Inspiracje walentynkowe:))


Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię sobie od czasu do czasu poprzeglądać stronę http://weheartit.com
Można znaleźć tam wiele ciekawych inspiracji i właśnie z kilkoma zdjęciami dzisiaj do Was przychodzę. :)

Wiem, że wiele osób nie obchodzi Walentynek, ale zawsze można to wykorzystać jako okazję do zrobienia wyjątkowo ładnego makijażu czy wzorku na paznokciach. ;-))

Stawiacie na mocniejszy makijaż?

http://weheartit.com/entry/22985097

http://weheartit.com/entry/22985405

http://weheartit.com/entry/22986380

Czy może coś bardziej delikatnego...?:)

http://weheartit.com/entry/22990079

http://weheartit.com/entry/22988530

A może chcecie zaskoczyć kolorem?

http://weheartit.com/entry/22993821

I znowu wracamy do czerwonych ust:) Ahh jak ja je lubię, ale... u kogoś;-)

http://weheartit.com/entry/22994260

http://weheartit.com/entry/22981933

A co z paznokciami?:)

http://weheartit.com/entry/23000009

http://weheartit.com/entry/23003332

http://weheartit.com/entry/22929281

I jeszcze parę różności na koniec:-)

http://weheartit.com/entry/22986809

http://weheartit.com/entry/22985233

http://weheartit.com/entry/22986509

http://weheartit.com/entry/22992071

http://weheartit.com/entry/22992531
A jak Wy obchodzicie Walentynki?:) Makijaż, strój już zaplanowane?;-)
Continue Reading...